Trębaczu nasz
Współczesna aranżacja piosenkii
z lat 30-tych XX w. o Korpusie Ochrony Pogranicza
Śpiew: Patrycjusz Sokołowski
Muzyka: Sebastian Lis
Mastering: GMIK Studio Grzegorz Herliczek
„Trębaczu nasz”
Trębaczu nasz, co alarm grasz:
Nim urywany sygnał dasz
Na trąbce do galopu,
W bok z koniec skręć, fatygi szczędź:
Nie przebrzmi echo – w minut pięć
Już pędzi szwadron KOP-u!
Chłop w chłopa – zuch, wart każdy dwóch:
W stu szablach tkwi jeden duch,
A z siarki i z ukropu!
Gdyś zmokły śledź, to doma siedź!
Nie będziesz tej ochoty mieć,
Co ma ją szwadron KOP-u!
Rów, jar czy błoń, bór, mszar czy toń –
Dzielnego jeźdźca tęgi koń
Wyniesie i z potopu…
W rozstajach dróg prowadzi Bóg,
By zawsze w porę dobiec mógł
Z odsieczą szwadron KOPU-u!
Gdzie krew i lęk, gdzie mord i jęk,
Gdzie z bratniej chaty – iskier pęk
Wybija się od stropu,
Nim zbójca znikł, piorunem, w mig
Doskoczy, wczepi się, jak żbik
We wroga szwadron KOPU-u!