Korpus Ochrony Pogranicza

https://kop.ipn.gov.pl/kop/multimed/materialy-audio/wiersze/8695,Artur-Oppman-Or-OtKOP.html
29.03.2024, 02:42

Artur Oppman Or-Ot_KOP

"K.O.P. w pieśni i w wierszu",

Wydawnictwo Korpusu Ochrony Pogranicza 1935

Interpretacja: Dariusz Kowalski

Nagranie: Studio Reckin Tomasz Kiniorski

 

Artur Oppman (Or-Ot)

"K. O. P."

 

Z niebezpieczeństwem twarzą w twarz,
Bezsenne mając leże,
Na pograniczu stoi straż,
Co cię Ojczyzno, strzeże.
Wzdłuż ziem, zbroczonych polska krwią
Na posterunku widzisz ją,
Z bronią na pogotowiu.

Może  kresowa, cicha wieś

Pracować, spać spokojnie,
Bo w trzęsawiskach, w borach gdzieś
K.O.P. czuwa jak na wojnie.
Jak w starej gwardji w chłopa chłop,
Z palcem na cynglu stoi K.O.P.,
Stróżuje na pustkowiu.

Myśl wytężona, wzrok i słuch,
Od ziemi do gwiazd stropu, -
I Mohortowy żyje duch
W rycerskiem bractwie K.O.P.-u
Na północ patrzy i na wschód
Wołodyjowskich dzielny rów,
Wojsk polskich awangarda.

I cóż, że płynie służby czas
Twardo, jak na patrolu,
Cała Ojczyzna widzi was
Konno i pieszo w polu.
Wścieka się sąsiad, psia go mać!
Że taka Polski strzeże brać
Nieustepliwa, harda.

A tam, w Warszawie, drogi Wódz,
Co duchem sięga wszędzie,
Duma: „Gdy przyjdzie pra tłuc,
Mój K.O.P. na czele będzie!
Zaprawny w służbie hufiec mój,
Jakby na gody skoczy w bój,
A za nim wślad – zwycięstwo!”

Wodzu! Na Polski przyszłe dni
My Tobie przysięgamy,
Że póki w piersiach kropla krwi,
Ni cala ziem nie damy.
Nad nimi orlim duchem krąż.
A godłem K.O.P.-u będzie wciąż:
Ofiarność – wierność – męstwo.

Opcje strony