Piosenka żołnierska
Współczesna aranżacja piosenki
z lat 30-tych XX w. o Korpusie Ochrony Pogranicza
Śpiew: Patrycjusz Sokołowski
Muzyka: Sebastian Lis
Mastering: GMIK Studio Grzegorz Herliczek
„Piosenka żołnierska”
Dobrze nam się, dobrze w K.O.P. powodzi,
Choć żadna dziewczynka do nas nie przychodzi.
Do strażnic nie wchodzi, czasu nie zabiera,
Dlatego nas w służbie tęsknota nie zżera.
Przyjacielem naszym karabin i granat –
Zastąpić nam muszą ust dziewczęcych szkarłat.
Karabin śliczniutki, w chlebaku kęs chleba,
Strażnica przytulna, czegoś więcej trzeba!
W odwodzie kompanji, czy lipiec, czy styczeń,
Wojaczki nas uczą, a dnie pełne ćwiczeń.
W kompanji zaś szkolnej patrzą również na to,
By potrzeby służby połączyć z oświatą.
Alarmy, patrole, posterunki – czaty
Oto nasza praca i program bogaty.
Mimo to śpiewając – nie zważamy na nic,
Bo żołnierską dumą – straż u Polski granic.
A gdy na inspekcję zjedzie Pan Generał,
Pochwali nas pewnie i nie będzie gderał.
Bo niema jak nasza Kopistów gromada,
Zna służbę, pracuje, a wiele nie gada.