Józef Piłat

"Okruchy pamięci. Wspomnienia i relacje byłych żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza"

Wydawca: Instytut Historii i Stosunków Międzynarodowych, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Olsztyn 2015

Lektor: Krzysztof Magierski

Mastering: GMIK Studio Grzegorz Herliczek

 

Józef Piłat, s. Jana i Anieli z d. Cebula, ur. 23.02.1916 r. Suchowola, we wrześniu 1939 r. pluton Żandarmerii KOP przy Dowództwie KOP

Wspomnienia

Centralna Szkoła Podoficerska Korpusu Ochrony Pogranicza Osowiec od III. – do VIII. 1936 r.

Centrum Wyszkolenia Kawalerii KOP w Niewirkowie k/Równego od IX. do XII. 1936 r.

Centrum Wyszkolenia Żandarmerii Grudziądz od III. do IX. 1937 r. z przydziałem macierzystym do Dawidgródka – posterunek żandarmerii przy Batalionie KOP.

Od X.37 r. Pluton Żand. KOP przy Dywizjonie Żandarmerii i Dowództwie KOP w Warszawie.

Dalej w relacji.

 

Piłat Józef

02-933 Warszawa ul. […]

Nieczytelny odręczny podpis

 

Relacja w skrócie

Urodziłem się dnia 23.II.1916 r. syn Jana i Anieli z Cebulów pochodzenia rolniczego, we wsi Suchowola, woj. Zamość. Po ukończeniu Szkoły Podstawowej, mając lat 17 złożyłem podanie do RKU w Zamościu z prośbą o przyjęcie do wojska i w 1935 r. znalazłem się w 8 pp Leg w Lublinie. Popółrocznym przeszkoleniu wysłano mnie do C.W.P.K.O.P. w Osowcu, potem Kawalerii w Niewirkowie k/Równego a następnie do C.W. Żandarmerii w Grudziądzu. Moją jednostką macierzystą po wyjściu z Lublina był posterunek Żandarmerii KOP w Dawidgródku podległy plutonowi żandarmerii w Łachwie. W końcu m-ca lipca za dobre strzelanie przeniesiony zostałem do plutonu żandarmerii przy D-twie Dywizjonu Żandarmerii i Korpusu Ochrony Pogranicza w Warszawie, gdzie zastała mnie II Wojna Światowa. Dnia 4 września D-two zostało ewakuowane do Pińska, a 16.IX do Dawidgródka. Po przejściu granicy przez wojska radzieckie organizowano opór. Niezależnie od wojsk radzieckich, gnębiły nas również partyzantki białoruskich chłopów, budujących bramy tryumfalne na powitanie wojsk radzieckich. Dowódcą Dywizjonu Żandarmerii K.O.P. był ppłk Jagodziński, a jego Zastępcą – mjr Mayblum311. Natomiast Dowódcą Korpusu Ochrony Pogranicza był gen. Orlik-Rückemann i pod jego rozkazami cała grupa gnana była przez armię radziecką aż do Wytyczne gdzie otrzymano rozkaz demobilizacji. Cofanie się naszej grupy było podobne do polowania na wilka, a on biedny ucieka i czasami coś ugryzie. Na drugi dzień po demobilizacji dojechałem do Żelechowa, gdzie zostałem aresztowany przez wojska hitlerowskie. Na drugi dzień, wojska podległe generałowi Kleebergowi poddały się armii Niemieckiej. Skończyła się wojaczka i zaczęła się okupacja. Dnia 1 stycznia 1941 r. zostałem przyjęty do ZWZ, a potem AK Ośrodek Warka, najpierw jako d-ca drużyny a potem plutony oraz jako d-ca grupy specjalnej. Po wejściu wojsk radzieckich rozwiązała się cała grupa poza grupą specjalną w ilości 1+5, która pod moim d-twem weszła w skład ROAK powiatu Grójeckiego. Były akcje i z tego powodu musiałem się ujawnić po ukazaniu się amnestii. Po rozpracowaniu grupy ROAK powiatu Grójeckiego i aresztowaniu jego dowódcy byłem po- i od 1.XI do chwili ujawnienia ukrywałem się. Następnie po ujawnieniu rozpocząłem prace w jednostce podległej Ministerstwu PGR a potem rolnictwa. Zostałem zwolniony na własną prośbę otrzymując emeryturę i pracując społecznie w ZBOWID, OSP Dzielnicy Mokotów, jako radny, ZSL i Komitecie Osiedlowym Sadyby. Zaznaczyć należy, że z pracy zostałem zwolniony z dniem 30 czerwca 1978 r. t.j. do 11.III.1947 r. po ujawnieniu się rozpocząłem pracę w Warsztatach Napraw Państ. Nieruchomości Ziemskich w Świdwinie woj. Koszalin. W 1950 roku, zostałem służbowo przeniesiony do Bud. Zarz, potem Minist. PGR. Następnie po zlikwidowaniu ministerstwa PGR zostałem przydzielony jako starszy insp. W 1969 r. otrzymałem Brązowy Medal Zasługi dla Obronności

[…]

[…] o tym rozeznać

[…] do Tech. Ek. Zaocz. Nr. 2 w Warszawie gdzie otrzymałem świadectwo dojrzałości technik ekonomista. Dn. 7.II.1974 r. Nr. 4205/74.

Opcje strony

do góry